W dniu, w którym z powodu COVID-19 zmarły w Polsce 803 osoby, w szpitalach leczyło się z tego powodu prawie 34 tysiące pacjentów – w tym niemal 3,5 tysiąca w stanie ciężkim, a krzywa średniej zgonów pięła się w górę w zastraszającym tempie, Episkopat postanowił wypowiedzieć się w sprawie szczepionek AstraZeneka i Jonson&Jonson, zaostrzając swoją opinię z grudnia ubiegłego roku.
Chociaż Fundacja stoi na stanowisku, że wolność słowa i prawo do posiadania nawet absurdalnych poglądów należą do podstawowych praw i wolności człowieka, są jednak sytuacje, kiedy głoszenie szkodliwych poglądów może mieć tragiczne konsekwencje.
Po raz kolejny Kościół katolicki okazał się instytucją działającą na szkodę Polski i Polaków, by wspomnieć tu choćby poprzednie skandaliczne wypowiedzi hierarchów o prawach kobiet i osób LGBT. Oświadczenie Episkopatu, który już dawno stracił moralne prawo do wypowiadania się w kwestiach etycznych, jest antynaukowe, nieodpowiedzialne i groźne. Nie ma wątpliwości, że niektórzy wierni odbiorą ten komunikat jako przestrogę przed szczepieniem tymi dwiema szczepionkami, co stwarza ryzyko dla ich życia, życia ich bliskich oraz osób, z którymi się spotykają.
Zawarta w oświadczeniu KEP informacja o wykorzystywaniu tkanek abortowanych płodów w procesie powstawania szczepionek to manipulacja, bo żadna z komórek użytych do produkcji szczepionek nie jest i nie była komórką żadnego płodu. Oświadczenie Episkopatu potwierdza, że zabobony i magiczne myślenie stały się głównym nurtem w Kościele katolickim, a ruch antyszczepionkowy zadomowił się w tej instytucji. Świadczy o tym rosnąca rzesza księży i zakonników, ale także arcybiskupów i biskupów kwestionujących pandemię koronawirusa i publicznie lekceważących ograniczenia związane z reżimem sanitarnym.
To wyjątkowo groźne zjawisko, nie tylko ze względu na obecną pandemię, ale również dlatego, że linie komórkowe stosuje się także w procesie wytwarzania obowiązkowych i stosowanych od lat szczepionek na odrę, świnkę czy różyczkę oraz dostępnych na rynku leków przeciwko hemofilii, reumatoidalnemu zapaleniu stawów i mukowiscydozie. Nie mamy wątpliwości, że „głęboki sprzeciw moralny” episkopatu będzie przyczyną kolejnych zgonów, przy czym nie tylko wśród katolików, ale także wśród reszty społeczeństwa.
Potępiając oświadczenie KEP, stoimy na stanowisku, że czas już na zakończenie niemoralnego związku państwa polskiego z Kościołem katolickim, a w szczególności na likwidację niekonstytucyjnego tworu, jakim jest Komisja Wspólna Przedstawicieli Rządu RP i KEP. Uzależnienie rządu od instytucji, której przedstawiciele prezentują poglądy rodem z głębokiego średniowiecza, od dawna już przynosi wstyd naszemu państwu i budzi coraz większe oburzenie obywateli.
W imieniu Fundacji im. Kazimierza Łyszczyńskiego
Marek Łukaszewicz
Nina Sankari
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.