2 Listopada już po raz dziewiąty jest obchodzony jako Światowy Dzień na rzecz prawa do Godnej Śmierci. W wielu krajach na świecie (np. we Włoszech, Francji, Szwajcarii, Niemczech, Hiszpanii i Portugalii czy w Meksyku) odbywają się manifestacje i zgromadzenia zwolenników prawa każdego człowieka do wyboru warunków, w jakich ma się zakończyć jego życie.
Kampania, prowadzona przez działające od 36 lat we Francji Stowarzyszenie na rzecz godnej śmierci (ADMD), w tym roku nabrała bardzo ostrego charakteru. Uczestnicy demonstracji zorganizowanych w ponad stu miejscowościach na terenie całego kraju mieli do dyspozycji plakaty z poruszającym tekstem o znamiennym tytule „J’accuse !”. Nawiązuje on do słynnego listu otwartego Emila Zoli
w obronie Alfreda Dreyfusa, niesłusznie oskarżonego o szpiegostwo. List ten stał się symbolem odważnego i bezkompromisowego wystąpienia przeciwko systemowi.
Jean-Luc ROMERO, prezes ADMD, oskarża w swym liście Francję, kolebkę praw człowieka, o to, że pozostawia ludzi umierających na pastwę śmierci z głodu i pragnienia. W przejmującym przesłaniu przypomina kolejno przedstawicielom władzy ustawodawczej i wykonawczej, że nie wywiązali się ze swych zobowiązań zaciągniętych wobec obywateli.
Listę oskarżonych otwiera Prezydent Francois Holland, który w 2012 r. złożył obietnicę wyborczą nr 21 w sprawie zagwarantowania dostępu do medycznego wspomagania godnego zakończenia życia każdej pełnoletniej osobie w zaawansowanym lub terminalnym stadium nieuleczalnej choroby. „Od tego czasu jest Pan winien pozostawienia umierających na pastwę śmierci z głodu i pragnienia” – pisze Romero. To samo oskarżenie jest kierowane pod adresem Premiera Francji wykazującego w tej sprawie nadmierną ostrożność, mimo swego wcześniejszego poparcia dla eutanazji, wyrażonego jeszcze w 2009 r. Kolejni oskarżeni to posłowie, senatorowie, członkowie rządu i dr Leonetti, który przygotował projekt ustawy uwzględniający zdanie lekarzy, ale ignorujący interes pacjentów…
Ostre słowa padają pod adresem integrystów, którzy blokują wszelkie postępy w zmianie prawa, narzucając swoje poglądy religijne całemu społeczeństwu żyjącemu w laickim państwie.
Na końcu listy Romero zwraca się do wszystkich przeciwników prawa do godnej śmierci, którzy w ciągu 36 lat walki o godną śmierć nie zdołali pojąć, że w jej centrum stoi Człowiek, czyli również każdy z nich.
Każdy zarzut kończy się kończy się powtórzeniem głównego oskarżenia: jesteś winny pozostawienia umierających na pastwę śmierci z głodu i pragnienia.
To bardzo poruszający tekst. Ci, którzy powołując się na przekonania religijne, odmawiają innym tej ostatniej, ostatecznej wolności – prawa do własnej śmierci, tak naprawdę skazują ich na okrutne umieranie z głodu i pragnienia. Zgoda jedynie na zaprzestanie uporczywej terapii, bez pozostawienia choremu możliwości wyboru momentu i okoliczności zakończenia własnego życia, tym właśnie jest: skazaniem na bezlitosną śmierć w strasznych warunkach. Sedacja terminalna, nawet gdyby każdy chory miał do niej rzeczywisty dostęp, również nie jest odpowiedzią na pytanie o prawo każdego człowieka do własnej śmierci. Do godnej śmierci. Do umierania po ludzku.
Fundacja im. Kazimierza Łyszczyńskiego rozpoczęła kampanię „Umierać po ludzku” konferencją pod tym samym tytułem, która odbyła się 20 października. Będziemy ją kontynuować i już teraz zapraszamy na blok tematyczny „Umierać po ludzku” w czasie Dni Ateizmu 2017. Jean-Luc Romero, autor listu otwartego „Oskarżam!”, weźmie w nim udział jako gość Fundacji.
Nina Sankari
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.